Realizując nasz własny pomysł na biznes z reguły mamy już ustalony szczegółowy plan działania, w którym dokładnie określiliśmy koszty, jakie niewątpliwie musimy ponieść. Niezależnie od tego, czy ma to być mała czy też duża firma, dość pokaźne wydatki na początku naszej przygody z własnym biznesem są nieuniknione. Nie inaczej jest w przypadku planu budowy tartaku, gdzie na jego otwarcie powinniśmy przygotować przynajmniej 100 tysięcy zł.
Pozyskiwanie surowca i budowa tartaku
Polska jest krajem, którego 29 procent powierzchni stanowią lasy (ponad 1/4 łącznej powierzchni). Wielką trudność wbrew pozorom stanowi pozyskanie surowca produkcyjnego, a powodem takiego stanu rzeczy są duże firmy zagraniczne posiadające znacznie wyższą rentowność, przez co stają się one bardziej wiarygodnymi partnerami dla Lasów Państwowych (LP) niż rodzime przedsiębiorstwa. Średni poziom rentowności polskich tartaków oscyluje wokół 0, a rzadko osiąga kilka procent na plusie. Przedsiębiorstwa zagraniczne mogą się natomiast poszczycić tym wskaźnikiem na poziomie kilkunastu procent. Chcąc zatem wcielić w życie nasz pomysł na biznes i wybudować tartak, zadbajmy w pierwszej kolejności o kwestię dostawy surowca. Dobrym rozwiązaniem będzie pozyskanie dostawcy z okolicy.
Rozpoczynając naszą przygodę w branży drzewnej musimy zadbać o zezwolenie na wybudowanie tartaku. Trzeba również pamiętać, aby znajdował się on w odpowiedniej odległości od miejsc zabudowanych i posiadał specjalne zabezpieczenia przeciwpożarowe. Kiedy uporamy się już z kwestiami
formalnymi, pozostaje nam wyposażenie wnętrza. Początkowo do obróbki drewna powinny nam wystarczyć podstawowe urządzenia, takie jak m.in. strugarka, piły, pilarki, wózki do układania tarcicy, traki taśmowe. Do przewozu samego surowca oraz wytwarzanych obróbek potrzebny nam będzie również samochód dostawczy.
Na co postawić?
W samej produkcji na sam początek możemy postawić na wytwarzanie palet. Warto postarać się o uzyskanie certyfikatu IPPC, potwierdzającego warunki techniczno - organizacyjne obróbki termicznej drewna ze szczególnym uwzględnieniem wymagać fitosanitarnych. Sprzedaż palet posiadających ten certyfikat jakości jest znacznie bardziej zyskowna i przede wszystkim nie ma problemu z rynkiem zbytu.
Jeżeli chodzi o sam sprzęt na początku naszej działalności warto zainteresować się kilkuletnimi maszynami, którym cena jest kilkukrotnie niższa w stosunku do nowych konstrukcji. Za używany trak taśmowy zapłacimy od 20 tysięcy zł. Tartak z prawdziwego zdarzenia powinien jednak posiadać przynajmniej kilka takich maszyn zarówno stacjonarnych, jak i mobilnych. Jeżeli doliczymy do tego wydatki np. niezbędny odciąg trocin (używany dostaniemy za kwotę od 10 tysięcy zł), wózki widłowe, ładowarkę do transportu tarcicy i obróbki drewna, bardzo szybko nasz tartak będzie wymagał wyłożenia na początek przynajmniej 100 tysięcy złotych, a wartość tą należy uznać na dolną granicę kosztów początkowych. Na polskim rynku możemy liczyć na co najwyżej trzykrotną przebitkę jeżeli chodzi stosunek ceny sprzedaży produktu do ceny zakupu surowca. |