Uruchomienie działalności gospodarczej przez młodego człowieka zawsze wiąże się z takimi samymi wyzwaniami – znalezieniem partnera lub inwestora. Nie wszystkie interesy wymagają partnera i w wielu krajach promowane jest samo zatrudnienie oraz uruchamianie jednoosobowych działalności gospodarczych. Bardzo często stosowanym programem wsparcia dla osób, które zdecydują się stworzyć własny biznesplan i uruchomić swoją firmę zamiast szukać zatrudnienia na etacie, jest dotowanie ich jednorazowym kredytem na start. Firma taka nie musi oddawać pożyczki, jeśli uda jej się utrzymać na rynku przez dwanaście miesięcy. Przeważnie czas ten wystarczy na rozkręcenie interesu lub przynajmniej wprawienie młodego człowieka w realia rynkowej rywalizacji. Oczywiście nie wszyscy ludzie mają gen przedsiębiorczości, a także wśród ludzi o wysokiej inteligencji spotyka się brak inteligencji finansowej – a więc takiej specyficznej zdolności racjonalnego operowania środkami finansowymi dla własnych korzyści. W teorii tej nie chodzi wcale o umiejętność gry na giełdzie, ale chociażby o zdolność wystrzegania się złych decyzji biznesowych, jakimi są chociażby szybkie i łatwo dostępne, ale wysokooprocentowane pożyczki.
Firmy startujące dopiero na rynku powinny otrzymywać możliwie jak najwięcej wsparcia w postaci finansowej, gdyż to właśnie niedobór pieniędzy jest najczęściej stosowanym wytłumaczeniem dla nieuruchomienia własnej firmy. Wielokrotnie ciekawe pomysły nie zmieniają się w firmę, ponieważ same koszty związane z wynajęciem
lokalu lub sfinansowaniem pierwszych, trudnych finansowo miesięcy, odstraszają. Z jednej strony odpowiedzią stają się coraz częściej miejsca, w których przestrzeń biurowa jest do wynajęcia, tzw. coworking. W biurowcach powstaje wiele miejsc dla osób, które potrzebują biurka lub trzech stanowisk komputerowych, ale nie chcą zamieszania związanego z wynajmowaniem całej powierzchni. Plusem tego rozwiązania jest też często możliwość znalezienie współpracowników lub podobnie ukierunkowanych firm w bezpośrednim sąsiedztwie.
Niestety wiele interesów, jak chociażby coraz modniejsze firmy gastronomiczne zakładane przez młodych adeptów sztuki kulinarnej, nie może odbywać się w takich miejscach. Zainwestowanie w sprzęt oraz lokum i podtrzymanie płynności finansowej w trudnych pierwszych miesiącach sprawia, że każda pomoc ze strony państwa lub organizacji pozarządowych jest mile widziana. Uzależnianie się od inwestora we wczesnej fazie realizacji projektu daje często nieograniczone możliwości na start, łącznie z najnowocześniejszym zapleczem technologicznym i świetną reklamą czy promocją, ale z czasem może oznaczać utratę jakiejkolwiek kontroli nad czymś, co miało być prywatną firmą. Skorzystanie z licznych programów wsparcia chociażby z Unii Europejskiej, jak i skuteczne wykorzystywanie krajowych grantów i programów na strat, pozwala uniknąć tego ryzyka i zdecydowanie przyspiesza wprowadzenie swojej koncepcji biznesowej w życie. W krajach członkowskich UE możliwości pozyskania dodatkowych, często bezzwrotnych środków, są niemal nieograniczone.
|