Jeśli jesteś miłośnikiem roślin, skończyłeś szkołę ogrodniczą albo masz dyplom z architektury krajobrazu z pewnością dobrze wiesz, jak powinien wyglądać idealny ogródek, jak przygotowywać go do zimy, jak odnawiać po mrozach i przygotowywać do okresu rozkwitu roślin i jak dbać o ogród przez cały rok. Możesz więc założyć firmę, która będzie zajmowała się świadczeniem usług ogrodniczych.
Na początek wystarczy, ze założysz jednoosobową działalność gospodarczą, a w swojej firmie będziesz pracował jako projektant, architekt i robotnik w jednym. To, co będzie ci potrzebne już na samym początku działalności, to przede wszystkim narzędzia – na początek te podstawowe, takie jak szpadel, grabie do grabienia liści, sekator (tu nie warto oszczędzać, sekator dobrej firmy będzie znacznie trwalszy i dłużej posłuży niż zwykłe sekatory z supermarketu, które mogą zwyczajnie złamać się podczas pracy), piła do cięcia grubszych gałęzi, motyka, widły, kilof, szufla itd. Potrzebna będzie ci także taczka i kosiarka, jeśli klient będzie chciał, byś skosił mu trawę, a nie będzie miał własnej maszyny. Dobrze jest także zainwestować w opryskiwacz – jeśli nie masz zbyt dużo wolnych środków, możesz wybrać tańszy, ręczny, jeśli zaś stać cię na większy wydatek – lepszy będzie opryskiwacz spalinowy, który jest dokładniejszy i sięga znacznie wyżej, niż ręczne opryskiwacze.
W pracy ogrodnika przydają się także takie rzeczy, o których na co dzień się nie myśli – jak drabiny czy liny, pomocne zwłaszcza wtedy, gdy klient chce, by wyciąć gałęzie drzewa i żeby to
zrobić, trzeba wejść na kilkumetrowe drzewo. Liny stanowią wtedy idealne zabezpieczenie.
Nie może być oczywiście ogrodnika bez odzieży ochronnej – o ile sam strój jest obojętny, bo możesz pracować w tym, w czym będzie ci wygodnie, o tyle bez rękawic ochronnych niewiele zdziałasz.
No i najważniejsza inwestycja, jaka czeka cię już na samym początku działalności to duży samochód, taki, w którym pomieści się twój sprzęt, a więc duża i nieforemna taczka oraz długie grabie czy szpadle. Najlepiej, jeśli uda ci się kupić vana, ale mniejszy samochód, jak choćby Volksvagen passat także sprawdzi się znakomicie.
Gdy już zadbasz o najpotrzebniejsze wyposażenie, czas pomyśleć o zdobywaniu klientów. Chętnych na wynajęcie profesjonalnego ogrodnika, choćby takiego, który zajrzy raz w tygodniu i skontroluje wygląd ogrodu, nie brakuje. A trzeba pamiętać, że naszymi klientami mogą być także ci, którzy ogrodu wcale nie mają, dysponują natomiast pustym terenem, na którym chcą posadzić drzewa, założyć trawnik, oczko wodne, postawić elegancki murek oporowy itd. Jak dotrzeć do klientów? W przypadku takiego biznesu, jak usługi ogrodnicze, dobrą i skuteczną formą reklamy może okazać się roznoszenie ulotek. Ale uwaga – ulotki muszą trafić tylko do skrzynek osób, które posiadają ogrody, nie ma sensu zaśmiecać nimi klatek schodowych w blokowiskach.
Jedynym minusem tego pomysłu na biznes jest fakt, że usługi ogrodnicze świadczy się właściwie tylko od kwietnia do października. Przez całą resztę roku trzeba znaleźć inny pomysł na to, by na siebie zarobić. |