Jeśli pracowałeś kiedyś w dużym biurowcu, w którym nie było żadnego sklepu ani bufetu, a twój szef nie pozwalał ci wyjść nawet na chwilę z budynku z pewnością doskonale rozumiesz, jakim problemem staje się brak jedzenia w pracy. Jeśli zapomnisz wziąć z domu kanapki - jesteś skazany na całodzienną głodówkę, ewentualnie na zamówienie chińszczyzny lub pizzy, jeśli ktoś z twoich współpracowników ma jeszcze ochotę na jedzenie z dowozem. Ale po jakimś czasie jedzenia fast foodów każdy ma dosyć takiego jedzenia i z chęcią zjadłby zwykłą kanapkę. Dlatego dobrym pomysłem na biznes może być - dostarczanie kanapek do biur.
Pierwszy krok to zastanowienie się, co tak naprawdę będziesz sprzedawać. Zwykłe kanapki z chleba z szynką i serem nie zrobią raczej furory, ale już kanapki z bagietki czy grahamek, z sałatą, warzywami, wędliną i serem, zapakowane w ładne, plastikowe pudełko lub folię spożywczą mogą cieszyć się powodzeniem. Na początek warto opracować kilka przepisów na dobre kanapki - jedne niech będą w wersji wegetariańskiej, inne z mięsem (oprócz zwykłej szynki można je robić z salami lub też z grosem czy pieczonym kurczakiem). Ser w wersji wegetariańskiej także może być zróżnicowany - można robić kanapki z goudą a można i z serem wędzonym. Warto pomyśleć także o kanapkach z rybą i owocami morza.
Oprócz kanapek możesz sprzedawać także domowe sałatki - tradycyjną warzywną z majonezem, ale także mniej tradycyjne, lżejsze sałatki - np. grecką z
serem feta czy też owocową. Sałatki muszą być zawsze świeże, przygotowywane co rano ze świeżych warzyw i owoców i pakowane od razu po przyrządzeniu. Żeby dłużej wyglądały świeżo, można sos do sałatki podawać osobno, w małych porcjach.
Kogo może zainteresować taka oferta? Przede wszystkim pracowników dużych firm - czasem jeden bank czy duża firma konsultingowa to kilkuset pracowników, a więc kilkuset potencjalnych klientów i odbiorców twoich kanapek. Na początku działalności po prostu rozdaj im ulotki, przygotuj darmowe degustacje i mniejsze wersje takich kanapek, które rozdasz pracownikom, by zachęcić ich do kupowania i zamawiania kanapek i sałatek u ciebie.
Wśród twoich potencjalnych odbiorców mogą znaleźć się także pracownicy sklepów w dużych galeriach handlowych. Co prawda w takich miejscach są restauracje i bary, w których można na miejscu zamówić jedzenie, ale na ogół pracownicy okolicznych sklepów i butików doskonale znają menu tych barów i chętnie spróbują czegoś nowego. Zostawić swoją ofertę możesz także w innych sklepach w pobliżu twojej siedziby i w centrum miasta - wszędzie tam, gdzie pracownicy nie mają zbyt wielu możliwości, by wyjść na lunch podczas pracy.
Klientów możesz szukać także w bufetach i sklepikach w szkołach i na uczelniach - tam także świetnie sprzedają się kanapki domowej roboty, bo uczniowie i studenci nie zawsze mają czas, by samodzielnie je rano przygotować. Jeśli tylko twoja oferta będzie atrakcyjna cenowo - chętnych na domowe kanapki na pewno nie zabraknie. |